Postanowienia noworoczne stały się już niemal anegdotyczne. Wielu z nas doświadczyło nieraz, że ich termin ważności upływa w okolicach końca stycznia. Jeżeli nie jesteśmy fanami podsumowań i “nowy rok nowa ja” nie brzmi dla nas wiarygodnie – warto czasem zrobić dla siebie po prostu taki moment zatrzymania pod hasłem: „sprawdzam”.
Być może czas około noworoczny to dobry moment na takie zatrzymanie się i spojrzenie do tyłu na to co przeszliśmy, przeżyliśmy, zobaczyliśmy, posmakowaliśmy w ostatnich miesiącach czy ostatnim roku.
Postanowienia czy świadomy wgląd – co nam służy?
Warto zrobić krok w bok, zatrzymać się na chwilę i spojrzeć gdzie się doszło. Pomocne w takim przyjrzeniu się swojemu życiu będą pytania:
- Czy to było świadome? Czy nie do końca?
- Czy działaliśmy po naszej myśli czy bardziej płynęliśmy z nurtem?
Retrospekcja może być bardzo głębokim doznaniem. To dzięki niej zazwyczaj doświadczamy wglądów poznawczych, wyciągamy wnioski, korygujemy nasz kierunek na przyszłość. Retrospekcja dobrze, aby szła pod rękę z uważnością i wdzięcznością. Te trzy razem wzięte pomagają w byciu bardziej sobą i w podążaniu za sercem. A postanowienia serca nie są narzuconymi z zewnątrz „trzeba”, „muszę”, „powinnam”. Wyrażają bardziej witalne i sprawcze: „chcę”, „decyduję”, „warto by było”.
Twój prywatny GPS
Gdy zatrzymasz się, aby przyjrzeć się temu, jak wygląda w danym momencie Twoje życie warto włączyć swój prywatny GPS. Celem tej podróży jesteś Ty, Twoje szczęście, spokój i radość. Te emocje spełnienia są w Twoim zasięgu. Dlatego warto włączyć ten osobisty GPS i zobaczyć drogę do celu, którego rzeczywiście chcesz, potrzebujesz, pragniesz. To pierwszy krok dzięki któremu skierujesz swoją uwagę na działania, myśli, emocje, decyzje, które przybliżą Cię do tego, czego pragniesz.
- Włącz swój prywatny GPS, który pomoże Ci doświadczyć wszystkimi zmysłami, to w jakim miejscu jesteś i do czego dążysz
- Pomyśl o tym, jak dotrzeć do miejsc, których szukasz – jakie aktywności, wrażenia i doświadczenia zaprowadzą Cię do Twoich miejsc docelowych
- Pamiętaj, że każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku – gdy będziesz czuć blokadę, lub brak energii przywołaj wizję, w której już jesteś w przestrzeni, której pragniesz. To da Ci energię i siłę, ale też radość z podejmowanych działań.
Postanowienia – jak zaplanować trasę do ich realizacji?
Planując to, czego chcemy doświadczać w swoim życiu pomocne nam będą narzędzia pomagające zwizualizować i poczuć, czego chcemy doświadczać w swoim życiu. Mapa marzeń to dobre uzupełnienie momentu wyznaczania swoich potrzeb i pragnień. Jak ją przygotować przeczytasz tu.
Warto jednak pamiętać, aby postanowienia zmiany kierunku lub rozszerzenia swoich doświadczeń planować nie tylko zadaniowo ale również z dbałością o swoje emocje. Dlatego pomocne nam będą dwie listy, które zapiszemy jaki mapę tras, po jakich chcemy podążać w nowym roku. Te listy to:
- to do
- to feel
Korzystanie z obu z nich i sprawdzanie, jak czuję się w bieżących zadaniach pomaga nie zagubić siebie w realizacji postanowień czy celów. W tym samym celu pomocnym narzędziem jest metoda planowania i działania „na spokojnie” – czyli „Zen to done”. Więcej na jej temat przeczytasz tutaj.
Życie w ciągłym biegu czy kompas z kierunkiem szczęście i spokój?
Często w natłoku spraw i zadań gubimy kompas i kierunek. Dawniej pamiętaliśmy po co robimy różne rzeczy i dlaczego. Czasem, gdy zrobimy taki moment sprawdzam może się okazać, że nasze życie „się żyje”. Jednak nie ma w tym naszej świadomości i uważności. Co więcej brakuje też łagodności do siebie i uwagi na to, co czuję i czy to co robię daje mi pozytywne emocje. Czy doświadczam głównie cierpienia, zniecierpliwienia, zmęczenia…
Każdy moment, również ten przed zmianą daty na kalendarzu jest dobry na chwilę refleksji. Dlatego zatrzymaj się na chwilę. Zadaj sobie pytania: co bierzesz ze swojej drogi, z czym idziesz dalej, co i kogo zapraszasz do swojego życia na najbliższy czas, na najbliższe miesiące? Jaką masz intencję?
Zapisz, powiedz, otul miłością w wyobraźni i działaniu na co dzień.