Zupa mocy to nie magiczna receptura oderwana od codzienności. To jeden z przepisów na to, aby pielęgnować dobrą energię w świadomych czynnościach dnia codziennego.
Gdy pracujemy z Pacjentami zawsze dbamy o to, aby kreować nowe, zdrowe nawyki, oparte o wiedzę i wieloletnią tradycję. Dzięki temu wspólnie z Pacjentami dostrzegamy jak ważne jest nie tylko jakimi myślami karmimy organizm, jakie dajemy sobie emocje, ale także jakim pożywieniem się karmimy i co dajemy ciału, aby było zdrowe.
Czy tylko psychodietetyk rozmawia o odżywianiu?
Holistyczne podejście do zdrowia psychicznego wymaga osadzenia tego nad czym pracujemy w sferze poznawczej w bardzo konkretnych aktywnościach dnia codziennego. W me4health podchodzimy do pracy terapeutycznej holistycznie zwracając uwagę również na to, jak ważne jest nasze ciało i to jak o nie dbamy. Interesujemy się medycyną chińską, ajurwedą.
Wiemy, o tym, jak dobroczynny wpływ na nasz organizm ma zbilansowana dieta i zwracanie uwagi na to, co nam służy, odżywia i pozwala wzrastać (a nie chudnąć czy tyć 😊 )
Czy zupa Babci ma moc?
Przypomnij sobie moment, kiedy w dzieciństwie coraz bardziej „rozkładało” Cię przeziebienie. Osłabienie, kapiący z nosa katar, chęć wygrzania się pod kocem w wygodnym dresie i ciepłych skarpetkach. Zanim Google przejął bycie lekarzem pierwszego kontaktu – w Polsce był nim z pewnością rosół. Rozgrzewający, pachnący, odżywczy. Rosół w większości domów Babcia lub Mama podawała i nadal podaje jako pierwsze lekarstwo nie tylko na choroby czy przeziębienia, ale również na kaca 😉
Zjedz zupkę a mięsko zostaw?
Jak się okazuje pomysł ten ma długą tradycję. W medycynie chińskiej zupa to kluczowy element diety.
Trudno się temu dziwić – zupa to przecież lekkostrawny, a równocześnie super odżywczy posiłek. Dzięki niej spożywamy wiele witamin oraz składników mineralnych, które mają dobroczynny wpływ na nasz organizm.
Jak potwierdzają eksperci naprawdę warto wprowadzić zupy na stałe do naszej diety, niezależnie od pory roku. Warto obejrzeć materiał z Dzień Dobry TVN, w którym Anna Stoitsi-Nieprzecka (ekspertka w zakresie medycyny chińskiej), aby dowiedzieć się więcej. Zachęcamy do obejrzenia go tutaj.
Zupa w medycynie chińskiej
W Azji powszechnie uważa się, że zupy mają walory lecznicze. Gotuje się je wszędzie i bardzo spożywa przez cały dzień, nawet na śniadanie.
W dużej części Chin do dziś funkcjonuje obyczaj obdarowywania pary młodej zupą na płodność, którą gotuje się na wolnym ogniu nawet…dwa tygodnie. Tak długo gotowany bulion ma w sobie tyle esencji, że – według wielu – jego spożycie w noc poślubną jest przyczyną poczęcia pierworodnego dziecka.
Wspomniana ciekawostka częściowo odpowiada na pytanie: czym jest zupa mocy? Za nazwą tą kryje się wywar warzywno-ziołowy o właściwościach leczniczych gotowany od kilkunastu godzin do kilku/kilkunastu dni. Warto wspomnieć, że niektórzy Chińczycy przygotowują go nawet 28 dni.
Zupa mocy – dlaczego jest skuteczna?
Zupa mocy ma miano prawdziwego superfood. Wzmacnia, ale również oczyszcza organizm z toksyn. Ważne żeby gotując ją zadbać o dobrej jakości składniki, jak najbardziej naturalne.
Równie istotne jest , aby przygotować ją zgodnie z zasadami kuchni Pięciu Przemian. Dlaczego to ważne i czym są przemiany?
Idea pięciu przemian zakłada, że jedzenie w zależności od tego jak je przygotowujemy ma działanie wzmacniające, rozgrzewające lub ochładzające. Również poszczególne składniki są klasyfikowane do poszczególnych żywiołów/znaczeń. Całość to system przemian, zależności i kolejności konkretnych substancji, przypraw, elementów. Wpływają na siebie, uzupełniają, kontrolują nawzajem. To swoisty ekosystem – jedna przemiana nie istnieje w oderwaniu od innych.
Jakie są poszczególne przemiany?
Ziemia – płodność, dojrzewanie, żniwa, stabilność emocjonalna; smak słodki.- Metal – refleksja, zmiana, śmierć; smak ostry.
- Woda – przepływ, klarowność, zimno, narodziny; smak słony.
- Drzewo – wzrost, przywiązanie, dzieciństwo, ekspansja; smak kwaśny.
- Ogień– gorąco, płonięcie, wznoszenie, smak gorzki.
Istotą gotowania jest to, aby potrawa była zrównoważona energetycznie. Jest to możliwe, gdy zawiera wszystkie elementy. Harmonijność/pełnię pięciu przemian najłatwiej uzyskać w zupie (jest ciepła i płynna).
Zupa według tradycyjnej medycyny chińskiej (TMCh) to nie tylko posiłek. Chińczycy zakładają bowiem, że gdy długo gotujemy składniki w bulionie – właśnie wtedy substancje/składniki ulegają transformacji w energię.
Chińczycy jako cel stawiają dbałość o energię czi (Qi), czyli naszą życiową siłę. Dostrzegają, że to ona jest kluczowa i niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu, bo łączy ciało, umysł oraz ducha. A zupa mocy ma na celu pomóc nam efektywnie zadbać o naszą energię a co za tym idzie zdrowie i samopoczucie.
Podsumowując najprościej – moc zupy pojawia się dzięki długotrwałemu gotowaniu odpowiednio dobranych składników dodawanych w odpowiednio zaplanowanej kolejności.
Gdy ugotujemy zupę mocy dla siebie i swoich bliskich, wówczas doświadczymy nie tylko jej smaku, ale też działania.
Zupa mocy – przepis (krok pierwszy)
(ogień): gorąca woda (3-4litry),
(ziemia): marchew (3 szt),
(metal): ziele angielskie, liść laurowy, por (1 szt),plaster świeżego imbiru
(woda): sól
(drzewo): nać pietruszki (część, jeśli nie zamierzamy użyć natki kolendry)
lubczyk świeży (kilka łodyg), majeranek, oregano, tymianek (najlepiej świeże gałązki)
seler (korzeń, 1 nieduży lub połowa większego), korzeń pietruszki (3 szt), (ewentualnie 1 suszony grzyb)
seler naciowy (opcjonalnie)
Gotujemy całość maksymalnie 2 godziny.
Zupa mocy – krok 2
Następnie dodajemy:
odrobina szlachetnego sosu sojowego (lub sól)
zielona kolendra lub kolejna partia natki pietruszki
lubczyk świeży (kilka łodyg), majeranek, oregano, tymianek (najlepiej świeże gałązki)
sok z cytryny (łyżka), kurkuma (spora szczypta)
szczypta suszonej lukrecji lub daktyl suszony (1 szt.), łyżka oleju kokosowego extra vergine
pieprz do smaku
ostatnie przyprawienie solą
Gotujemy jeszcze około godziny, odcedzamy wywar, dosalamy jeśli jest taka potrzeba.
A jeśli mamy ochotę, posypujemy całość świeżą natką pietruszki.
Zupa mocy – pomysł na dziś!
Z ugotowaniem pożywnej zupy nie warto czekać na niecodzienność – chorobę, czy celebrację ważnej okazji. Codzienność to przestrzeń, w której może celebrować swoje zdrowie. Jak? np. świadomym jedzeniem, dopasowywaniem potraw do momentu w roku. A przede wszystkim – doświadczaniem na co dzień tego, co najlepiej służy naszemu samopoczuciu, zdrowiu i poczuciu wewnętrznej mocy.
