me4health

Wewnętrzny krytyk – kim jest i jak go okiełznać?

wewnetrzny_krytyk

Wewnętrzny krytyk to taki narrator, który do nas mówi. To głos w głowie który pojawia się w odpowiedzi na konkretne sytuacje. Jego celem jest pogorszenie naszego samopoczucia.

Kim jest wewnętrzny krytyk?

To nasz wewnętrzny głos, który analizuje przeszłość, zajmuje się powiązaniami, które są negatywne i obniżające nasz nastrój. Mówi: “ktoś inny powinien to zrobić” “ktoś inny z pewnością zrobiłby to lepiej ode mnie” “nie zasługuję na to” “nie jestem wystarczająco dobry” “nie dam sobie rady”…

Wewnętrzny krytyk zawsze znajdzie sposób, aby umniejszyć komplementy i Twoją rolę w danej sytuacji. Nie umie ich przyjmować. Ma brak umiejętności celebrowania i mówienia o sukcesach

Ma na nas ogromny wpływ. Blokuje działanie, bo wciąż podpowiada, że nie sprostamy.

Warto pamiętać, że wewnętrzny krytyk nie jest nami. To zewnętrzny głos, mimo, że jest w naszej głowie. To twór, na który możemy spojrzeć jako obserwator. Nie musimy się z nim zgadzać. Możemy tą istotę okiełznać i nad nią zapanować analizując jej zachowanie. To taki “piesek na smyczy” – zawsze będzie z nami, ale nie jest nami. Możemy mieć na niego wpływ i korzystać z informacji, które nam przekazuje – nauczyć się wchodzić z nim w dyskusję i zarządzać nim.

Co sprawia, że wewnętrzny krytyk się pojawia? Skąd się bierze?

Ten negatywny, osłabiający nas głos bazuje na tym, jak wyglądało dotychczas nasze życie. W szczególności opiera się na tym co nam nie wyszło, momentach potknięć, czy trudnych chwilach. Wewnętrzny krytyk je wyolbrzymia i tworzy z nich zasadę: „skoro wtedy mi nie wyszło, to znaczy, że jestem beznadziejna”.

Czerpie z naszych doświadczeń, które kreują nasze przekonania o świecie – z opinii, idei, wyobrażeń o innych i o sobie. Nie traktuje ich jednak jako coś, co można zracjonalizować/zrównoważyć. Jego głos jest autorytarny a opinie są przedstawiane jako równe z prawdą.

Często korzysta również z tradycji czy zwyczajów. To co przekazuje nam rodzina, bliscy, osoby znaczące czy społeczeństwo jest przez niego przekazywane jako wytyczna. Jeśli robisz inaczej, gani Cię i wzbudza poczucie winy. Bazuje na przekonaniach, które bez poddawania w wątpliwość automatycznie traktujemy, jako prawdziwe. Nie zauważamy ich i nie kwestionujemy. Nie dopuszczamy, że można je zracjonalizować/zrównoważyć – a to właśnie podstawowa strategia uwalniania się od wpływu wewnętrznego krytyka.

Jak na nas działa?

To taki kamień u szyi, który choćbyśmy odnosili obiektywne sukcesy i radzili sobie z otaczającym nas światem zawsze znajdzie sposób, aby obniżyć nasze samopoczucie. Sprawia, że:

  • negatywnie porównujemy się z innymi
  • umniejszamy swoje sukcesy i dokonania
  • narzuca nam wymagania, którym nie jesteśmy w  stanie sprostać swoją pracą i kompetencjami
  • kreuje nasze negatywne samopoczucie – jesteśmy słabi/czujemy się źle

Jak sobie radzić, gdy wewnętrzny krytyk przejmuje kontrolę?

Pamiętaj, że gdy wzmocnisz swoją pewność siebie nauczysz się wyciszać wewnętrznego krytyka, nie przywiązywać do jego słów tak dużej wagi.

Pierwszy krok to ŚWIADOMOŚĆ, że istnieje wewnętrzny krytyk. To pierwszy krok do tego, aby zrozumieć to, jak na nas działa i nad nim zapanować. 

  1. ZASTANÓW SIĘ nad jego opiniami – czy faktycznie się z nimi zgadzam? 
  2. Jeśli na pierwszy rzut oka ma rację – ROZWAŻ JE. Zastanów się jakie przekonania stoją za jego opinią? Czy Ty uważasz podobnie jak on? To przekonanie może nie być Twoje/ może być błędne/ nieprawdziwe/ możesz nie chcieć za nim podążać. Wtedy możesz je kwestionować, powiedzieć: „to nie moje, nie czuję się winna, że uważam inaczej”
  3. NIE PODDAWAJ SIĘ przekonaniom, wchodź w dialog, sprawdzaj czy faktycznie jego opinie są tak wiążące jakimi próbuje Cię przekonać.
  4. ZAUWAŻ przekonanie i zastanów się, jaki wpływ ono ma na Ciebie, przeanalizuj je (skąd to mam/ jaki to ma na mnie wpływ/ czy chcę za nim podążać) i zdecyduj o tym, jak chcesz się zachować.
  5. ZMIEŃ przekonania blokujące na wspierające – takie, które dają energię do działania i opierają się na Twoim potencjale i dotychczasowych dokonaniach.

Drugi krok to dostrzeganie i celebrowanie SUKCESÓW

Aby wzmocnić się w podważaniu opinii i czarnych wizji, które snuje wewnętrzny krytyk – odpowiedz sobie na pytania o sukcesy. Sukcesy nie muszą być tylko duże, to mogą być codzienne sprawy. Zastanów się: 

  1. czym jest dla Ciebie sukces? czy celebrujesz sukcesy? kiedy ostatnio odniosłaś/łeś sukces? Jaki sukces odniosłaś/łeś dziś? 
  2. co sukces mówi o Tobie – za każdym sukcesem stoją Twoje cechy charakteru i umiejętności – co pozwoliło, abyś, go osiągnęła/osiągną? Zobacz, że masz podłoże do osiągania sukcesów.
  3. prowadź dziennik sukcesów – codziennie na zakończenie dnia zapisz 3 sukcesy. Możesz tam też zapisać jasno określone cele i dopisywać małe sukcesy pracujące na nadrzędny cel. 
  4. świętuj i celebruj nawet najmniejsze sukcesy. Może to być prezent/ wyjście/ powiedzenie o swoim sukcesie komuś bliskiemu.


WAŻNE – często mówimy “udało mi się”. To odbiera sprawczość Tobie a przypisujesz je czynnikom zewnętrznym. Mów zrobiłam/dokonałam/wypracowałam.

Co jeszcze pomaga, gdy wewnętrzny krytyk przejmuje kontrolę?

  • WDZIĘCZNOŚĆ – praktykuj wdzięczność, dostrzegaj to, z czego się cieszysz i dzięki czemu jesteś wdzięczna/y, prowadź dziennik wdzięczności (najlepiej rano, bo to ładuje energię na cały dzień). To może być ładny poranek, bycie zdrowym, wyjście do kina.
  • Wypisz swoje ZASOBY. To wiedza, umiejętności, doświadczenie, zaplecze finansowe, odniesione sukcesy, wsparcie bliskich, kontakty. Zasoby są najważniejszą bronią do podawania kontrargumentów dla wewnętrznego krytyka.

Więcej do odkrycia

Emocje

Twardziele nie płaczą, czyli rzecz o PTSD.

FacebookTweetPinLinkedInEmail Serial Idź przodem, bracie świętuje obecnie swoją popularność, z której korzystając proponuję przyjrzeć się bliżej wątkowi  PTSD (post-traumatic stress disorder, czyli syndrom stresu pourazowego) zawartemu w filmie.