Wysoka wrażliwość (WWO) czasami traktowana jest jak przekleństwo. Za dużo bodźców na raz. Poczucie przytłoczenia w momentach, kiedy inni zostają niewzruszeni. Poczucie bycia, jak gąbka nasączona otoczeniem, bez przestrzeni na to, co mam w sobie. To częste problemy, które powodują, że inność czasami bywa traktowana jak synonim bycia gorszym lub słabość. Nic bardziej mylnego. Gdy poznajesz siebie i uczysz się akceptować swój sposób odczuwania świata jako wwo wysoko zyskujesz potężny atut. Masz wyjątkowy dostęp do przeżywania świata na swój własny – nasycony smakiem doświadczeń – sposób.
W dzisiejszym wpisie przeczytasz:
- Co najczęściej boli osoby wysoko wrażliwe w sobie?
- Co jest najbardziej dotkliwe dla WWO w relacjach z otoczeniem?
- Wysoka wrażliwość – nie jesteś inna_y/gorsza_y!
- Wysoka wrażliwość – jak doświadczyć swojego umami?
- Psychoterapia online dla osób WWO – czy to ma sens?
Co najczęściej boli osoby wysoko wrażliwe w sobie?
Główne problemy, z jakimi stykają się osoby wysoko wrażliwe to:
- szybkie wyczerpanie baterii/energii życiowej. Powoduje je istotnie wyższa na tle populacji reaktywność – czyli ilość bodźców, która spowoduje, że osoba wysoko wrażliwa poczuje się przytłoczona. Samopoczucie w chwilach, gdy dźwięki, kolory, zapachy i emocje wydają się wręcz bez opamiętania nacierać na układ nerwowy osoby wysoko wrażliwej jedna z pacjentek idealnie oddała tytułem filmu. Powiedziała, że czuje się jakby było „wszystko, wszędzie, naraz”. Takie przytłoczenie może dawać różne reakcje – albo kompletne wycofanie/izolację prowadzącą nawet do depresji. Kolejną reakcją obronną ich układu nerwowego mogą być czynności kompulsywne/zastępcze. Może to być hiper zadaniowość z odcięciem emocji, bardzo dotkliwe somatycznie. Również czasami przeskalowane do zaburzeń obsesyjno kompulsywnych. Równie dotkliwe a również mające czasami podłoże w wysokiej wrażliwości mogą być mechanizmy autodestrukcyjne/ samokaranie (np. zaburzenia odżywiania).
- samotność. Tym bardziej trudne, gdy charakteryzuje mnie wysoka wrażliwość jest to, że otoczenie nie odczuwa w taki sposób jak ja otaczającego nas świata. Poczucie bycia nierozumianą_nym lub gorszym, niedojrzałym to niestety bardzo częsta dolegliwść sygnalizowana przez WWO. „Nikt mnie nie rozumie”. „jestem niedojrzała”. Moja inność mówi o mnie, że jestem gorsza/u. Takie negatywne przekonania to niestety bardzo podatny grunt pod niezdrowe sposoby radzenia sobie z emocjami.
Co jest najbardziej dotkliwe dla WWO w relacjach z otoczeniem?
Osoby wysoko wrażliwe są bardzo oddanymi przyjaciółmi i partnerami w relacji. Niestety czasami rezonują z otoczeniem bardzo dotkliwie raniąc siebie i tracąc poczucie własnej wartości. Często najbardziej dotkliwe dla nich w relacjach są:
- bardzo wysoka podatność na zranienie. Wrażliwość i współodczuwanie emocji innych często sytuuje osoby z wysoką wrażliwością jako podatne na wchodzenie w związki dysfunkcyjne. Często są również ofiarami w toksycznych relacjach. Ich często niskie poczucie własnej wartości dokłada do tej podatności istotną cegiełkę – ciągłego dążenia do poczucia się wystarczającą/wystarczającym i zasługującym na miłość. To niestety prowadzi do tkwienia w związkach przemocowych z osobami wysysającymi energię życiową. Nie dającym zrozumienia i wsparcia a tylko czerpiących z empatii WWO.
- negatywny dialog wewnętrzny – niestety ogromna empatia WWO często obejmuje wszystkich – poza nimi samymi. To bardzo żyzny grunt pod umniejszanie sobie, krytykowanie siebie, analizowanie każdego ze swoich zachowań. Również wręcz karcenia siebie za każdy zdrowy przejaw własnych granic czy potrzeb.
- hamowanie i karcenie siebie za płacz. W związku z przekonaniami bardzo aktualnymi w społeczeństwie, że płaczą osoby słabe i niedojrzałe, osoby z wysoką wrażliwością hamują łzy. Za każdym razem, gdy one napływają do oczu starają się je blokować. Przez to odcinają leczący proces, do którego dąży ich układ nerwowy. Więcej przeczytasz o tym w naszym wpisie Płacz – wstyd czy sprzymierzeniec chwały?.
Wysoka wrażliwość – nie jesteś inna_y gorsza_y!
Pierwszym krokiem do poczucia się w zgodzie ze sobą często jest nazwanie tego, co mnie charakteryzuje. Ważne jest też zrozumienie, że to co jest naszą cechą nas nie definiuje. Wysoka wrażliwość bardzo wyraźnie pokazuje, że etykietki diagnostyczne są drogowskazami a nie miejscami docelowymi.
Każda z osób wysoko wrażliwych ma inne doświadczenia. Również jej strategie radzenia sobie z emocjami mogą być inne. Inną treść poznawczą mają również negatywne przekonania kluczowe na swój temat. Podobne ale też często wyjątkowo kreatywne są strategie radzenia sobie lub nieradzenia sobie z emocjami.
I właśnie takie personalne podejście, widzenie człowieka i szukanie sposobów dotarcia do tej osoby często jest najbardziej leczące w procesie terapeutycznym osób, które charakteryzuje wysoka wrażliwość. Relacja z terapeutą czasami jest pierwszą, zdrową relacją, w której pacjentka/pacjent uczą się jak traktować siebie samą/ samego z uważnością i szacunkiem.
Często kolejnym milowym krokiem jest skonfrontowanie się z przekonaniem, że inność i wrażliwość oznacza bycie gorszą_ym, niedojrzałą_łym. Znajdując argumenty za tym, że radzą sobie i potrafią o siebie zadbać, ucząc się, czym są emocje i jak można korzystać z ich bogactwa w trosce o siebie – odzyskują dostęp do świata, który moglibyśmy nazwać zaczarowanym ogrodem lub ucztą umami.
Otwierając oczy na swoje piękno uczą się pozwalać sobie na łzy ale też obniżać poziom kortyzolu technikami oddechowymi czy treningami autogennymi. Przestają mieć poczucie braku zrozumienia dla siebie. Gdy ogromną empatię, którą mają w sobie uczą się dawać również sobie wybierając zdrowe relacje i okoliczności, które im służą dostają klucze do skarbów. Te drogocenne wartości to niespożyta kreatywność. To również momenty zachwytu nad światem bez poczucia winy i konieczności zmiany siebie aby zasłużyć na jego akceptację. Odzyskanie poczucia własnej wartości i zbudowanie samooceny na samoświadomości to często jeden z najbardziej wzruszających momentów w procesie terapeutycznym.
Wysoka wrażliwość – jak doświadczyć swojego umami?
W poprzednim akapicie opisałam jak ważne jest personalne podejście i rozpoznanie własnej wysokiej wrażliwości – innej dla każdego. W me4health na podstawie wielu sesji i bardzo pozytywnie zakończonych procesów terapeutycznych mamy jednak taki swój „skrypt”, którego nie można nazwać przepisem na szarlotkę czy kilkoma krokami do długiego i szczęśliwego życia. Możemy go jednak nazwać kluczowymi składnikami do doświadczenia swojego smaku umami wysokiej wrażliwości.
Jak możesz go zastosować?
U – uważność na to, jak reagujesz, co Ci służy, w jakich relacjach i miejscach czujesz się dobrze. Ale też uważnianie – traktowanie swoich emocji i reakcji jako ważnych i potrzebnych. Jako sygnałów, które umiejętnie odczytywane prowadzą do Twojego dobrostanu.
M – mentalność – zwracanie uwagi na własne myśli i racjonalizowanie ich/ równoważenie. Zdystansowanie do myśli i nie traktowanie ich jako faktów to droga do niewskakiwania do rollercoastera wrażeń i emocji. Zdrowa mentalność to też wspierający dialog wewnętrzny. Ogromnie ważne jest bycie w tym dialogu w zgodzie z własnymi przekonaniami i traktowanie siebie z taką empatią, z jaką traktujesz swoje otoczenie.
A – akceptacja siebie, jaka_i jesteś, zgoda na to jak reagujesz. Zrozumienie, co Ci służy a co wyczerpuje i podążanie za tym. Akceptacja również tego, jak reagujesz. Zrozumienie, że oznaką Twojej siły będzie również płacz, który w bezpiecznej przestrzeni pomoże ci odzyskać równowagę.
M – moc emocji- rozpoznawanie własnych emocji i traktowanie ich jako drogowskazów. Uczenie się tego jak emocje rezonują w twoim ciele, oswajanie ich i uczenie się wczesnych sygnałów, którymi ciało daje Ci znać, zanim emocje doprowadzą Cię do wyczerpania.
I – iskra – pielęgnowanie własnego ognia (umiejętności doświadczania jaskrawości świata) i traktowanie go jak iskierki, o którą trzeba dbać. Ale też uważanie, aby rozpalać ją w umiejętny sposób, aby nam służyła a nie wzniecała destrukcyjnych pożarów.
Psychoterapia online dla osób WWO – czy to ma sens?
Wysoka wrażliwość bardzo sprzyja korzystaniu ze wsparcia psychologicznego/psychoterapii online. Dzieje się tak dlatego, że mogą rozmawiać o dotkliwych dla nich sprawach we własnej, bezpiecznej przestrzeni. Zwłaszcza na początku procesu terapeutycznego może to mieć ogromne znaczenie, aby osoba WWO zaufała specjaliście ale też wytrwała w terapii.
Wysoka wrażliwość wymaga zaopiekowania i troski ale też ogromnej uważności na bezpieczną, nie dystrakcyjną przestrzeń. Jeśli osoba z WWO może rozmawiać o swoich emocjach w swoim mieszkaniu, które zna nie będzie doświadczać nowych, często trudnych w stresie, bodźców. Łatwiej też bywa w otoczeniu ukochanych zwierząt, które często wspierają i koją pacjentów, gdy pojawiają się łzy. Również tuż po sesji może zadbać o siebie w znany sobie, niewymuszony sposób. W związku z tym będzie jej po prostu łatwiej być w pełni sobą. Będzie też łatwiej zaufać, że proces, którego doświadcza (choć czasami bolesny) będzie jej służył.
Samoświadomość pomaga też budować czytanie książek. W naszej rolce na instagramie znajdziesz polecenia najlepszych pozycji, które mogą Ci pomóc zrobić pierwszy krok w oswajaniu swojej wrażliwości.
Pamiętaj też, że danie sobie czasu i uwagi w procesie terapeutycznym to często najlepszy prezent, jaki możesz sobie dać. Jeśli chcesz skorzystać z takiej pomocy wspólnie z terapeutkami me4health sesję psychoterapii online możesz zarezerwować tutaj.
Pamiętaj, że psychoterapia osób wysoko wrażliwych (WWO) ma często sens wręcz egzystencjalny. Pomaga zobaczyć, poczuć i zrozumieć jak mogę w zgodzie ze sobą wykorzystać ogromny potencjał, jaki we mnie drzemie i po prostu cieszyć się życiem.